Mam ustawiony czas, 53 rozproszone godzin 8 miesięcy, aby dokładnie, ale w końcu doszedł do końca wspaniałej przygody zaproponowanej przez Dragon Quest IX. To jest szansa dla mnie, aby dostać się do marki Super nowy remake Famicom > Nintendo DS Episode VI wydany kilka dni temu właśnie we Francji pod nazwą Dragon Quest VI : Kingdom of Dreams. Nigdy nie byłem w stanie zrobić ten odcinek ze względu na barierę językową i to jest przyjemność zobaczyć go do domu w końcu przetłumaczony!
Należy pamiętać, że kupiłem amerykańskiej wersji gry (, a tym samym prowadzić), w celu zapewnienia spójności z resztą mojej kolekcji, a zwłaszcza dlatego, że jest mniej findable i kaseta zawiera French! Co jest szalone jest to, że przez minusy I nakazał krótko po premierze amerykańskiej 14 Luty, I ledwo otrzymywać… (wyprzedane pierwszą partię w połączeniu z magią lotniczą). Nic poważnego, w tym przypadku, bo nie rozpoczęło się przed tak.
Przewodnik, jeśli chodzi o’amazon.com, gdzie jest obecnie na sprzedaż w bezkonkurencyjnej cenie ± € 10. I zawsze kupić prowadnice z nowym Dragon Quest, jeśli tylko na liście obiektów (broń, zbroje itp.… ).
Na zakończenie, Oto przegląd 53 godzina gry w przeszłości Draque 9 będzie niemal prosto, bez zakończeniu zadań i poszukiwanie skarbów!
Alors, je peux me planter mais il y a une petite confusion sur le titre de ton post car si c’est effectivement DQ VI que tu as acheté… dans ton titre tu fais référence à DQ IV (qui est bien aussi tu me diras lol).
En tout cas un très joli achat pour un jeu dont je garde un très bon souvenir
En effet je me suis planté, merci de l’avoir souligné Linanounette, je crois que je suis encore un peu fatigué par les derniers événements…
DQ IV était aussi très bien avec son découpage, j’en garde également un très bon souvenir. C’est un vrai plaisir que de pouvoir enfin découvrir les précédents opus de cette série en dehors du Japon!
Je dois encore m’acheter le DQ VI ! Merci pour la piquure de rappel…
Pour DQIX je ne peux qu’applaudir ton acharnement…. Je ne sais pas pourquoi mais je n’ai vraiment pas accroché à cet épisode que j’ai du laisser tomber apres une 10aines d’heures…..
Pas de quoi , Ce sont des choses qui arrivent!
Pour ma part je pense que le VI est le meilleur des rééditions (et je le mettrai même au dessus du IX que j’ai pourtant beaucoup aimé).